Dla jednych nudny sprzęt do treningu, dla drugich wieszak na ubrania. To co innym wydaje się zbędną rzeczą w domu, dla mnie jest czymś, co sprawia, że trening zawsze się odbędzie. To ni mniej ni więcej, tylko poczciwy ROWER STACJONARNY. Nie ważne jak długo jadę, mam świadomość, że porcja ruchu została zaliczona. Czy to w ramach rozgrzewki przed treningiem, czy jako porcja dziennego cardio. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć go w domu. Jest razem ze mną 12 lat. Mój niezbędnik, wierny towarzysz w moich zmaganiach treningowych. Inwestycja, która zwróciła się z nawiązką. Oczywiście nie wszystkim musi odpowiadać jazda na rowerze stacjonarnym. Wielu ma swój ulubiony sprzęt, na którym lubi ćwiczyć. Jednak mi rower stacjonarny najbardziej przypadł do gustu. Mam nadzieję, że wytrzyma ze mną jak najdłużej. Robię co mogę, by nie zwątpił w swoje powołanie.

Jazda na rowerze to też mój sposób na chandrę. Kiedy wyciskam siódme poty, to tak jakby wychodziły ze mnie wszystkie złe emocje. Po przejechaniu tych wszystkich kilometrów czuję się dużo lepiej. Już sama myśl, że spaliłam trochę kalorii, bardzo poprawia humor.

Teraz, kiedy możliwość trenowania na klubach fitness została ograniczona do minimum, posiadanie takiego sprzętu jak np. rower stacjonarny, dla mnie osobiście jest fajnym rozwiązaniem. Tak jak wspomniałam, nie każdemu musi odpowiadać taka forma treningu. W moim przypadku sprawdza się idealnie i nawet tylko 30 min samej jazdy na rowerze, bez dodatkowych ćwiczeń, daje mi dużo satysfakcji. Zresztą takie pół godziny trenowania to jest moje dzienne minimum, jakie staram się wykonać codziennie, nie wliczając dodatkowego marszu, który również ma miejsce każdego dnia. Aktywność fizyczna ma różnorodną formę, każdy powinien znaleźć taką, która najbardziej będzie mu odpowiadała. Powinna być stałym elementem w naszym życiu. Bez niej nasza kondycja będzie szwankować, nie mówiąc o sylwetce, która dla wielu też ma znaczenie. Ja wiem, że trening już zawsze będzie miał swoje miejsce w moim życiu, a rower stacjonarny mi w tym zawsze pomoże 🙂

Źródło fotografii: Karen Arnold z Pixabay